Obserwatorzy

środa, 27 stycznia 2016

milczenie demoralizuje nr 2 czyli smutna jesień młodych duchem

Smutna jesień młodych duchem


Jesień jako taka jest wystarczająco smutną porą roku. Jeśli spojrzeć na jesień jako porę życia
też nie zabraknie nam powodów do zmartwień ,szczególnie w sytuacji osób starszych w Polsce.
Mam wrażenie ,ze większość ludzi po pięćdziesiątce to osoby nadal młode duchem
ale w miarę zbliżania się do następnej dekady jesień życia zbliża się milowymi krokami.
Oczywiście nic w tym odkrywczego -cest la vie.
Jest w tym normalnym procesie starzenia polska specyfika wynikająca z wielu zaszłości historycznych i z niefrasobliwości naszych polityków w ostatnim 25 leciu.
Ostatnia „reforma” emerytalna przyniosła nam tzw. równouprawnienie kobiet i mężczyzn
co spowodowało ,że obecnie zrównał się czas odejścia na emeryturę. Ustawodawca czy raczej autorzy „reformy” rodem z PO nie wzięli pod uwagę tego ,że kobiety w naszej rzeczywistości
mają więcej obowiązków życiowych. Realnie to Im przypadają obowiązki domowe ,wychowanie dzieci oraz praca zawodowa.
Moim zdaniem należało to wliczyć do czasu pracy ,tym bardziej ,że byłby to czynnik   wpływający na modną ostatnio politykę prorodzinną i dzietność przyszłych pokoleń Polaków.
Niestety liberalnym politykom takie rozwiązanie chyba nie mieści się w głowie choć
jest już stosowane w kilku krajach Europy. Pisząc liberalni mam na myśli polityków wszystkich opcji ale w szczególności tych ,którzy mieli i mają wpływ na nasz system emerytalny tj.
działaczy PO, PiS,SLD. Nie tęsknię za socjalizmem w wydaniu PRL-u a raczej za rozwiązaniami socjalnymi obecnymi już w Europie.
Jak wielu rodaków i ja nie przyjmuję tłumaczeń polityków o niemożności dobrych
zmian i alibi braku pieniędzy w budżecie.
Jest wiele powodów dla ,których taka jak powyższa argumentacja jest demagogiczna.
Ten właśnie obecny system emerytalny jest w dalszym ciągu lepszym systemem dla grup
uprzywilejowanych – przykład : prokuratorzy odchodzą na emeryturę po 25 latach pracy dla kobiet i 30 dla mężczyzn. Nie wspomnę o górnikach ,nauczycielach , służbach mundurowych itp.
Z pewnością są grupy zawodowe ,które powinny mieć możliwość wcześniejszych emerytur.
Świadczenia te jednak powinien fundować pracodawca lub specjalne fundusze nie zaś budżet państwa.
Inne przykłady niesprawiedliwości obecnego systemu? Proszę bardzo -otóż wyobrażmy sobie
sytuację niezdolności do pracy np. w okresie 10 lat. Okaże się ,ze świadczenie emerytalne będzie abstrakcyjnie niskie w związku z 10 letnim okresem bezskładkowym. Może być nawet w wysokości minimalnego świadczenia.
Sprawiedliwe? Tylko pozornie – przecież taka osoba nie uchyla się od pracy świadomie .I drugi
argument – skoro system premiuje osoby zdrowe to czy do okresów bezskładkowych nie powinna wchodzić suma wszystkich dni spędzonych na L-4? Dziś jest to tylko pewien ułamek tego czasu
co jest jedną z przyczyn lawinowego wzrostu zwolnień lekarskich.
Nie specjalistą w temacie emerytur ale widać gołym okiem ,że ten system musi i generuje wielkie nadużycia. Ale w jaki sposób to zmienić jeśli pieniądze wpłacane na ZUS nie są w żaden sposób inwestowane i pomnażane a świadczenie ,które otrzymamy w przyszłości od ZUS-u to ok 1/3 naszych dochodów netto? Przerażające prawda?
I jeszcze jeden „kwiatek” -wprowadzono wydłużenie czasu pracy opóżniając wiek przejścia na emeryturę. Przypomnę tylko ,że w latach 70-90 wiele osób odeszło na tzw. wcześniejsze emerytury w wieku 55 lat.
W jaki sposób nasi politycy wyobrażają zdobycie pracy przez osoby w 55-65 roku życia? Pytanie to nie dotyczy tylko pokolenia obecnych 50-latków ale i pokoleń młodszych. A jeśli część osób w wieku 58-67 lat będzie pracowała to jak mają się zwalniać miejsca pracy dla efektywniejszych młodych ludzi?

Tak to właśnie wygląda nasza polityka społeczna ,robiona ad hoc ,na łapu-capu .Taka polityka dla wszystkich naszych partii jest po prostu nieważna .Ważne jest żeby rządzić. „Teraz k... my „.A parafrazując powiedzenie Urbana „rząd się jakoś wyżywi” można by dziś napisać „establishment da sobie radę i na stare lata”. Synekur ,znajomości i układów nie brakuje.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz