Blitzkrieg Kaczyńskiego
Kilka razy pisałem już ,że jestem
spokojny o to co pozostanie w perspektywie kilku lat po
przeprowadzanej przez PIS tzw. „dobrej zmianie”. Polska otrząśnie
się i po tym, jest tylko pytanie jaka będzie cena za politykę
Kaczyńskiego i w którym momencie nastąpi przesilenie konfliktu.
W dniu dzisiejszym ( Święto Flagi)
byliśmy świadkami 2 przemówień. Krótkie okolicznościowe
wystąpienie Prezydenta Dudy ponownie pokazało ,że ten polityk nie
ma nic do powiedzenia i że słusznie jest na posyłki Kaczyńskiego.
Najzabawniejszym elementem tej przemowy był zachwyt Dudy nad polskim
rycerstwem , które cytuje : „wysiekło” Krzyżaków. Doprawdy
sposób narracji i paralele dobre na zebranie skautów w szkole
powszechnej. Dziecięcy zachwyt Dudy nad przewagami naszych zbrojnych
o tyle groteskowy ,że wyrażony przez tzw. polityka podobno z
aspiracjami i w sytuacji kiedy Polska oczekuje na politykę konkretną.
Jak zwykle natomiast nie zawiódł Kaczyński. Po pierwsze umieścił
swoją mowę po wystąpieniu Prezydenta ( panie Prezesie zbytek
ostrożności -Prezydent jest tak ustawiony ,że nie trzeba żadnych
korekt po jego przemówieniu) , po drugie mowa była długa i trudno
odmówić jej atrybutu rzeczowości i po trzecie choć wygłoszona
mocnym głosem jak zawsze słaba merytorycznie. Kaczyński odniósł
się do kilku aspektów naszej polityki ale ogólną wymowę stanowi
jednak stwierdzenie ,że anarchii popieranej nawet przez sądy (sic!)
PiS położy kres. Czyli niedobitki tych , którzy wierzyli w
zapewnienie o kompromisie poległy dzisiaj w ciszy. Nikt ze strony
opozycji nie zaakceptuje żadnego porozumienia bez publikacji wyroku
i dopuszczenia do orzekania sędziów wybranych zgodnie z prawem a
Kaczyński nie będzie tolerował takiej sądowej anarchii
(sic!). Kiedy wreszcie malowana opozycja zorientuje się ,że
Kaczyński od listopada jest na wojnie a dzisiaj wypowiedział ją
oficjalnie? Bo na razie wydaję się ,że PO do spółki z Nowoczesną
są na pikniku. Trzeba oddać Kaczyńskiemu ,że tak jak potrafi
robi wszystko żeby umniejszyć opozycję. Na całe szczęście
Kaczyński - niezły taktyk strategiem jest żadnym. Źle zdefiniował
przeciwnika. Przeciwnikiem PiS-u nie są już zgrani działacze PO a
im dłużej Kaczyński tak myśli tym na szczęście gorzej dla jego
partii. Przeciwnikiem Kaczyńskiego jest coraz większa siła
społeczna , która jeszcze nie określiła swoich zamierzeń poza na
razie jednym – przeciwstawić się bezprawiu. Dlatego wojna
oficjalnie już wypowiedziana przez prezesa jest z góry przegrana ,
nawet gdyby najbliższe lata przypominały blitzkrieg. Dzisiaj nawet nie zdziwiło
mnie prawie oficjalne zadekretowanie poparcia dla Unii Europejskiej
przez Kaczyńskiego. To kolejny element krótkodystansowej strategii
, która prawdopodobnie wynika z prostego podliczenia rachunku strat
i zysków. Bilans ten nakazuje Kaczyńskiemu najpierw załatwianie
spraw na podwórku krajowym tak aby przykryć te elementy przed Europą. Wyraźnie sprawy
zagraniczne w tym wynikające z naszej przynależności do Unii dla
Kaczyńskiego stanowią katalog o mniejszym zainteresowaniu , który
można odłożyć. Dla Kaczyńskiego najważniejsze to takie
przeprowadzenie wewnętrznych spraw aby zdusić głos opozycji do
niezbędnego minimalnego poziomu oraz zrównanie o którym wspominał
w przemówieniu kilka razy. O jakie zrównanie chodzi? Otóż
Kaczyński ma świadomość , że blisko 70 % społeczeństwa jest w
opozycji do jego wizji . Wojna Kaczyńskiego i owo „zrównanie”
ma prowadzić do tego aby przekonać dużą część elektoratu do
siebie. Kaczyński zrozumiał ,że nie jest nieśmiertelny i że jego
konstrukcja runie wraz z kresem jego życia. To jest prawdziwy powód
działań Kaczyńskiego. Wszystkimi metodami tj. propagandą ,
polityką medialną, polityką wychowawczą , świadczeniami dla
grup społecznych , naprawdę wszelkimi metodami Kaczyński chce
zmienić tak mentalność ludzi aby zmiany wprowadzane pozostały po
jego odejściu a on sam zapisał się w historii jako Wielki
Architekt. Ta chorobliwa mania wielkości mogłaby być do
zrealizowania w innym kraju i w innym czasie. Mamy XXI wiek
Wojna Kaczyńskiego nie przejdzie mimo
,że pierwsze potyczki to blitzkrieg.
Na końcu będzie Grunwald w którym
jak zawsze wygra Polska.
Obraz:"Bitwa pod Grunwaldem" Jan Matejko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz