Golem liberalizmu
Moje poglądy określiłbym jako oscylujące między zrozumieniem konieczności państwa socjalnego
i drugim biegunem, na którym jest
zrozumienie ,że polityka socjalna w nadmiarze zabija nie tylko
inicjatywę i przedsiębiorczość
ludzi ale jest też ze wszech miar kryminogenna. Z takim dylematem, w którym miejscu na osi odciętych,
gdzie na jej początku jest pełny socjal a na końcu liberalizm,
próbują sobie radzić wszystkie demokracje. Różnie to wychodzi.
Ważnym parametrem, który determinuje położenie na tej osi jest
zamożność państw i aspekt świadomości społeczeństwa. W
postsocjalistycznej Polsce w pierwszych latach po 1989 roku
zapomniano zupełnie o tej części ludzi, która z różnych powodów
nie poradzi sobie z życiem w państwie liberalnym. Niestety taki
światopogląd ( bardzo liberalny ) jest w dalszym ciągu
kontynuowany , często zresztą szerzony przez jednostki , które w swoim
osobistym życiu nie dokonały prawie niczego co pozwoliło by im na
zaistnienie w świecie biznesu lub na zarobki choćby nieco wyższe
niż przeciętne. Tacy młodzi, często wykonujący proste prace
osobnicy, żyją z irracjonalnym przekonaniem ,że nigdy nie zdarzy
im się żaden incydent zdrowotny oraz ,że nigdy nie nadejdzie
kryzys gospodarczy , który pozbawi ich możliwości pracy. Dla mnie
całkowity liberalizm jest chorobą młodego pokolenia podobną do
choroby dziecięcej lewicowości , którą Lenin opisywał jako ultra
lewicowość groźną dla prawdziwej lewicy. Ta współczesna choroba
liberalizmu młodego pokolenia jest groźna nie tylko dla innych ale
również dla nich samych bo może okazać się próbą używania
jako lekarstwa trucizny już przedawkowanej. W tej próbie złapania
równowagi między socjalem a liberalizmem nie chodzi tylko o
konkretne poglądy socjalne. To również częste, radykalne, łatwo
oceniające w sposób prosty poglądy na różne aspekty życia
.Dobrym przykładem są tu prosto jasno i klarownie wykładane
poglądy p. Korwina-Mikke. Są tak proste i oczywiste ,że ich
zwolennicy nie są skazani na bolesną czynność samodzielnego
myślenia lub poszerzenia swojej wiedzy – wystarczy wykładnia
podana przez Korwina. Prowadzi to autora do takiego bezsensu ,że
trzeba akceptować tak absurdalne poglądy np. na obecną Rosję ,że
nie stanowi ona żadnego zagrożenia dla Polski ponieważ od Rosji
dzielą nas wrogie państwa Ukraina i Białoruś( poglądy Korwina
zaprezentowane np. wczoraj w TV Polsat ) Kiedy można by się jeszcze
pogodzić z wrogością Ukrainy i Białorusi to wywód Korwina o tym
,że to powoduje brak zagrożenia ze strony Rosji to już doprawdy
nie wiadomo czy to kabaret czy raczej się nad tym rozszlochać.
Właśnie tacy populiści działający na skraju liberalizmu powodują
wielką nieufność części społeczeństwa do głównego zacnego
nurtu tej myśli politycznej. Kiedy dziś oglądam w TV wystąpienia
PiS-u w sprawie tzw. audytu poprzedniego rządu PO i widzę w tych
wystąpieniach 99% demagogii i bieżącej gry politycznej to
jednocześnie uświadamiam sobie ,że PiS leży na drugim skraju
liberalizmu. Nie jest to wbrew pozorom skraj lewicowy. Jest skraj
rozdawnictwa i nie szanowania naszych pieniędzy wpłacanych do
budżetu w formie wielu podatków. Właściwie wszystkie działania
PiS-u w tym to najważniejsze czyli 500+ nie służą dobru
publicznemu tylko zapłacie części elektoratu za głosy lub
poparcie w innej formie. Paradoksalnie członkowie rządu PiS
odczytując dziś elaboraty w większości wyssanych z palca zarzutów
uświadamiają nam jak wiele z finansów państwa kierowane jest na
działania absurdalne i zbójeckie. Świadomość tego czym potrafi
być niekontrolowany kapitał i liberalizm oraz jak działa
pozbawiony hamulców kapitalizm powoduje jednak ,że nigdy nie
powinniśmy się zgodzić na państwo w pełni liberalne o jakim
marzy Korwin i jego zwolennicy. Myślę , przez analogie ,że osoby
popierające taką ultra liberalną opcje po kilku latach mogłyby
się znaleźć w sytuacji najbardziej roszczeniowego i radykalnego
odłamu Solidarności , który krzyczał na manifestacjach ,że na
drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści a dziś płacze po
kątach wspominając stare dobre czasy. Przy wszystkich tych uwagach
trzeba rozumieć ,że nie wynaleziono póki co lepszego ustroju niż
oświecony liberalizm akceptujący zdobycze i ochronę socjalną. W
zgodzie z bardzo starą teoria konwergencji lansowaną niegdyś na
wykładach ekonomii socjalizmu na przestrzeni dziejów kapitalizm i
socjalizm zaczną wcześniej czy później tworzyć hybrydę. Niech
tworzą byle w zgodzie z logiką , sprawiedliwością i przewagą
liberalizmu a socjal niech wynika z poziomu rozwoju społeczeństwa.
Rysunek : Mikulas Ales "rabin Low i Golem"
Rysunek : Mikulas Ales "rabin Low i Golem"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz