Obserwatorzy

środa, 11 maja 2016

milczenie demoralizuje nr 46 czyli Golem liberalizmu

Golem liberalizmu



























Moje poglądy określiłbym jako oscylujące między zrozumieniem konieczności państwa socjalnego
i drugim biegunem, na którym jest zrozumienie ,że polityka socjalna w nadmiarze zabija nie tylko
inicjatywę i przedsiębiorczość ludzi ale jest też ze wszech miar kryminogenna. Z takim dylematem, w którym miejscu na osi odciętych, gdzie na jej początku jest pełny socjal a na końcu liberalizm, próbują sobie radzić wszystkie demokracje. Różnie to wychodzi. Ważnym parametrem,  który determinuje położenie na tej osi jest zamożność państw i aspekt świadomości społeczeństwa. W postsocjalistycznej Polsce w pierwszych latach po 1989 roku zapomniano zupełnie o tej części ludzi, która z różnych powodów nie poradzi sobie z życiem w państwie liberalnym. Niestety taki światopogląd ( bardzo liberalny ) jest w dalszym ciągu kontynuowany , często zresztą szerzony przez jednostki , które w swoim osobistym życiu nie dokonały prawie niczego co pozwoliło by im na zaistnienie w świecie biznesu lub na zarobki choćby nieco wyższe niż przeciętne. Tacy młodzi, często wykonujący proste prace osobnicy, żyją z irracjonalnym przekonaniem ,że nigdy nie zdarzy im się żaden incydent zdrowotny oraz ,że nigdy nie nadejdzie kryzys gospodarczy , który pozbawi ich możliwości pracy. Dla mnie całkowity liberalizm jest chorobą młodego pokolenia podobną do choroby dziecięcej lewicowości , którą Lenin opisywał jako ultra lewicowość groźną dla prawdziwej lewicy. Ta współczesna choroba liberalizmu młodego pokolenia jest groźna nie tylko dla innych ale również dla nich samych bo może okazać się próbą używania jako lekarstwa trucizny już przedawkowanej. W tej próbie złapania równowagi między socjalem a liberalizmem nie chodzi tylko o konkretne poglądy socjalne. To również częste, radykalne, łatwo oceniające w sposób prosty poglądy na różne aspekty życia .Dobrym przykładem są tu prosto jasno i klarownie wykładane poglądy p. Korwina-Mikke. Są tak proste i oczywiste ,że ich zwolennicy nie są skazani na bolesną czynność samodzielnego myślenia lub poszerzenia swojej wiedzy – wystarczy wykładnia podana przez Korwina. Prowadzi to autora do takiego bezsensu ,że trzeba akceptować tak absurdalne poglądy np. na obecną Rosję ,że nie stanowi ona żadnego zagrożenia dla Polski ponieważ od Rosji dzielą nas wrogie państwa Ukraina i Białoruś( poglądy Korwina zaprezentowane np. wczoraj w TV Polsat ) Kiedy można by się jeszcze pogodzić z wrogością Ukrainy i Białorusi to wywód Korwina o tym ,że to powoduje brak zagrożenia ze strony Rosji to już doprawdy nie wiadomo czy to kabaret czy raczej się nad tym rozszlochać. Właśnie tacy populiści działający na skraju liberalizmu powodują wielką nieufność części społeczeństwa do głównego zacnego nurtu tej myśli politycznej. Kiedy dziś oglądam w TV wystąpienia PiS-u w sprawie tzw. audytu poprzedniego rządu PO i widzę w tych wystąpieniach 99% demagogii i bieżącej gry politycznej to jednocześnie uświadamiam sobie ,że PiS leży na drugim skraju liberalizmu. Nie jest to wbrew pozorom skraj lewicowy. Jest skraj rozdawnictwa i nie szanowania naszych pieniędzy wpłacanych do budżetu w formie wielu podatków. Właściwie wszystkie działania PiS-u w tym to najważniejsze czyli 500+ nie służą dobru publicznemu tylko zapłacie części elektoratu za głosy lub poparcie w innej formie. Paradoksalnie członkowie rządu PiS odczytując dziś elaboraty w większości wyssanych z palca zarzutów uświadamiają nam jak wiele z finansów państwa kierowane jest na działania absurdalne i zbójeckie. Świadomość tego czym potrafi być niekontrolowany kapitał i liberalizm oraz jak działa pozbawiony hamulców kapitalizm powoduje jednak ,że nigdy nie powinniśmy się zgodzić na państwo w pełni liberalne o jakim marzy Korwin i jego zwolennicy. Myślę , przez analogie ,że osoby popierające taką ultra liberalną opcje po kilku latach mogłyby się znaleźć w sytuacji najbardziej roszczeniowego i radykalnego odłamu Solidarności , który krzyczał na manifestacjach ,że na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści a dziś płacze po kątach wspominając stare dobre czasy. Przy wszystkich tych uwagach trzeba rozumieć ,że nie wynaleziono póki co lepszego ustroju niż oświecony liberalizm akceptujący zdobycze i ochronę socjalną. W zgodzie z bardzo starą teoria konwergencji lansowaną niegdyś na wykładach ekonomii socjalizmu na przestrzeni dziejów kapitalizm i socjalizm zaczną wcześniej czy później tworzyć hybrydę. Niech tworzą byle w zgodzie z logiką , sprawiedliwością i przewagą liberalizmu a socjal niech wynika z poziomu rozwoju społeczeństwa.

Rysunek : Mikulas Ales "rabin Low i Golem"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz