Obserwatorzy

sobota, 30 kwietnia 2016

milczenie demoralizuje nr 40 czyli "spieprzaj dziadu" i kreatury demagogii

„Spieprzaj dziadu” i kreatury demagogii




Słowa te użyte przez Lecha Kaczyńskiego w 2012 roku w stosunku do natrętnego przeciwnika politycznego, próbującego zwrócić uwagę na siebie, wracają co jakiś czas jak bumerang. Śp. Lech Kaczyński jako autor tej wypowiedzi nawet nie przypuszczał ,że zwrot ten po kliku latach może się stać tłem i mottem , które można skierować do natrętnie powtarzających , zużytą jak papier toaletowy ,demagogiczną argumentację polityków PiS-u. Natrętność ,niespójność i brak logiki wyraźnie charakteryzuje obecną narrację PiS-u właściwie we wszystkich ważniejszych sprawach od spraw Trybunału do spraw katastrofy smoleńskiej. Mantra pseudo argumentów PiS w konfrontacji z logiką wypowiedzi np. Cimoszewicza , Balcerowicza ,Stępnia czy Rzeplińskiego jest tak miałka ,że prawie za każdym razem politycy PiS-u muszą uciekać się do argumentów ad personam oraz do demagogii. Królami demagogii stali się m.innymi Sasin,Jaki,Ziobro , Sellin i wielu innych. Dodatkowo wypowiedzi tych i innych polityków PiS z Kaczyńskim na czele obrażają wielką część społeczeństwa próbując przypisywać sobie prawo do oceny jakie zachowania są patriotyczne a jakie to Targowica. Co prawda nie wiadomo co daje im to prawo do moralnej i etycznej oceny, chyba poza jednym – własnym przemożnym poczuciem tej strony że przecież jest lepsza i bardziej polska od innych. Super demagogicznym argumentem jest próba podpięcia się pod określone wydarzenia historyczne jako własną tradycję lub sugerowanie ,że ma się patent na ową tradycje patriotyczną odziedziczony dzięki własnym rodzinom. No cóż jeśli demagodzy PiS-u tego nie rozumieją trzeba im wyraźnie przypominać na każdym kroku , że ludzie opozycji i KOD-u nie są z innej planety a ich rodziny mają może nawet bogatszą w epizody patriotyczne historię.
Stąd bierze się mój i wielu innych ludzi odruch  wyłączania  TV kiedy biorą udział w dyskusji kreatury demagogii i nasuwa się na myśl owe „spieprzaj dziadu”. Niestety ze smutkiem zauważam, że od demagogii nie jest wolna również opozycja choć jest to w bardzo niewielkim zakresie i zupełnie nie rozumiem celu takich wypowiedzi . Cała ta pompatycznie używana demagogia przez PiS powoduje ,że ostatnio, paradoksalnie, jedyne co toleruje mój organizm to wypowiedzi „perełek” PiS czyli posła Pięty lub pani Pawłowicz. Wtedy jest przynajmniej śmiesznie bo z góry przed wypowiedzią wiadomo ,że chodzi o kabaret i farsę. Oba rodzaje „frontmenów” w partii Kaczyńskiego z mojego punktu widzenia robią doskonałą robotę dla opozycji i KOD-u bo zarówno demagogia jak i głupota kabaretowa powtarzana jak mantra przynosi odwrotny skutek od zamierzonego .Tak to jest jak próbuje się bronić kłamstw i bzdur wytwarzanych przez spółkę Antoni&Jarosław. Przypomnę tylko co powiedział Lech Kaczyński kiedy tłumaczył swoje określenie „spieprzaj dziadu” :”Był to zwykły męt wyjątkowo agresywny , który mnie obrażał. Jak miałem się zachować?”
Jak mamy się zachować kiedy:dzielą nas na lepszych i gorszych? Na patriotów i Targowice ? Kiedy wbrew logice próbują udowodnić zamach ? Kiedy Kaczyński wmawia nam imposybilizm poprzednich formacji i Polskę w ruinie oraz obecną „dobrą zmianę”? Kiedy nad miłosierdziem góruje pycha i rządy nie liczące się ze zdaniem innych?
Przecież to już nawet nie jest gra polityczna .
Nie chce mi się wtedy myśleć.
Spieprzaj dziadu.

Obraz :Paul Cezanne Grający w karty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz